ďťż
Fizyka vs. Matematyka



akustyk - 01-08-2005 21:02
Cytat:
Mylisz sie okrutnie. Dlugosc fali czerwonej to ca 700nm czyli 7*10^-7m (moge sie mylic co do pierwszej 7-ki, ale gawryl zaraz poprawi ;) ) bez przesady. przeciez jest z dokladnoscia da stalej :) a ile co konkretnie... szkopul ;-)




Tomasz Golinski - 01-08-2005 21:05
widze prawdziwego matematyka. zaraz gawryl nas obu zjedzie ;)



gawryl - 01-08-2005 21:06
Cytat:
Mylisz sie okrutnie. Dlugosc fali czerwonej to ca 700nm czyli 7*10^-7m (moge sie mylic co do pierwszej 7-ki, ale gawryl zaraz poprawi ;) ) i tak sie dziwie, ze pamietasz - w koncu w rownaniach, jakimi zwykles operowac, to pewnie wynosi... 1 ;)



akustyk - 01-08-2005 21:07
Cytat:
widze prawdziwego matematyka. zaraz gawryl nas obu zjedzie ;) hehe... az mi sie przypominaja dowcipy o teoriach Kurza-Kleina :-)




gawryl - 01-08-2005 21:09
Cytat:
juz prawie, jeszcze tylko jedne maly krok...
No bo musi byc jakas zaleznosc, a nie tak ze te obiektywy nie lubia czerwonego a te na tej polce na gorze to z bialym sobie nie radza ;)
a Ty myslisz, ze czemu L-ki maja czerwony pasek? bo ostrza na czerwonym (i na innych) ;)



akustyk - 01-08-2005 21:14
Cytat:
a Ty myslisz, ze czemu L-ki maja czerwony pasek? bo ostrza na czerwonym (i na innych) ;) to by wiele wyjasnialo :)

teoria odwazna, a co gorsza - z punktu widzenia fizykow poprawna. no bo (przynajmniej chwilowo) nie ma jej jak podwazyc :D

i wlasnie za taka nonszalancje wzgledem klasycznej logiki my od krolowej nauk, tak was fizykow uwielbiamy :-) z podobna tkliwoscia jak implikujace kobiety w czasie "tych trudnych dni"



gawryl - 01-08-2005 21:19
Cytat:
to by wiele wyjasnialo :)

teoria odwazna, a co gorsza - z punktu widzenia fizykow poprawna. no bo (przynajmniej chwilowo) nie ma jej jak podwazyc :D

i wlasnie za taka nonszalancje wzgledem klasycznej logiki my od krolowej nauk, tak was fizykow uwielbiamy :-) z podobna tkliwoscia jak implikujace kobiety w czasie "tych trudnych dni"
no i pozartuj z matematykiem - nie odrozni dowcipu od twierdzenia, jesli nie bedzie stosownej inwokacji ;) poprawiam sie:

Dowcip 1
a Ty myslisz, ze czemu L-ki maja czerwony pasek? bo ostrza na czerwonym (i na innych)

Koniec Dowcipu.

cos ci nasi matematycy niezyciowi sa jacys ;)



Tomasz Golinski - 01-08-2005 21:20
Cytat:
hehe... az mi sie przypominaja dowcipy o teoriach Kurza-Kleina :-) A o co chodzi?



akustyk - 01-08-2005 21:22
Cytat:
no i pozartuj z matematykiem - nie odrozni dowcipu od twierdzenia, jesli nie bedzie stosownej inwokacji ;) gdyby nie matematycy, to wy byscie w tej fizyce jeden wielki balagan mieli :-) trzeba bylo Hilberta, zeby uporzadkowac ten chaos. a i tak sie nie udalo :D

tak, Hilbert byl matematykiem. nie fizykiem. mimo wszystko.
i nie, Kopernik nie byla kobieta :D



Tomasz Golinski - 01-08-2005 21:25
A Gauss? ;)



akustyk - 01-08-2005 21:27
Cytat:
A o co chodzi? chyba kiedys wklejalem :-)
Cytat:
Matematyk i Inżynier byli na wykładzie u Fizyka. Temat był związany z teorią Kulza-Kleina odnoszącą się do procesów fizycznych, które występują w przestrzeniach 9-cio, 12-to i więcej wymiarowych.
Matematyk siedzi i delektujesię wykładem w sposob widoczny gołym okiem, podczas gdy Inżynier marszczy brwi i wygląda na wielce zakłopotanego. Pod koniec wykładu Inżynier ma już potworny ból głowy. Na zakończenie Matematyk komentuje wykład jako niezwykle ciekawy.
Inżynier zapytuje go: W jaki sposób zrozumiałeś, o czym on mowił?".
Matematyk: Po prostu wyobrażałem sobie to.
Inżynier: Jak można sobie coś wyobrazić, co występuje w 9-cio wymiarowej przestrzeni ?
Matematyk: Po prostu najpierw wyobrażam to sobie w N-wymiarowej przestrzeni a potem zakładam, że N=9.




gonzo44 - 01-08-2005 21:27
Cytat:
gdyby nie matematycy, to wy byscie w tej fizyce jeden wielki balagan mieli :-) trzeba bylo Hilberta, zeby uporzadkowac ten chaos. a i tak sie nie udalo :D

tak, Hilbert byl matematykiem. nie fizykiem. mimo wszystko.
i nie, Kopernik nie byla kobieta :D
No i szykuje sie nam kolejna wojna systemowa ;-)
i wielki OT.



gonzo44 - 01-08-2005 21:27
Cytat:
A Gauss? ;) Gauss tez byla kobieta!



akustyk - 01-08-2005 21:28
Cytat:
A Gauss? ;) ach si...

no, ale nowoczesny rachunek prawdopodobienstwa generalie pochodzi od was :-) co po raz kolejny dowodzi, ze zeby cos porzadnie zrobic, to trzeba to oddac w rece matematykow :D



gawryl - 01-08-2005 21:29
Cytat:
gdyby nie matematycy, to wy byscie w tej fizyce jeden wielki balagan mieli :-) trzeba bylo Hilberta, zeby uporzadkowac ten chaos. a i tak sie nie udalo :D

tak, Hilbert byl matematykiem. nie fizykiem. mimo wszystko.
i nie, Kopernik nie byla kobieta :D
oj zaczyna sie spor....zaczyna...;)

a Newton? byl fizykiem czy matematykiem? bo dla kazdego studenta to nazwisko nieodlacznie kojarzy sie z fizyka (i trzema niezrozumialymi (czesto) prawami). a jest ojcem rachunku rozniczkowego... czyli matematyk?

wiec moze fizyka i matematyka sa tak blisko, ze trudno je rozdzielac? i nie ma potrzeby wytykania palcem ,,kto to robi porzadek'' bo wowczas... Newton byl fizykiem ;) i kazdy przyzna racje (nawet na tym forum ;) ) - w koncu kazdy byl molestowany fizyka i TO nazwisko zna ( w tym kontekscie, nie w kont. matematycznym)



gonzo44 - 01-08-2005 21:32
Cytat:
wiec moze fizyka i matematyka sa tak blisko, ze trudno je rozdzielac? tak jak proza i poezja - ten sam jezyk tylko tematyka inna.



akustyk - 01-08-2005 21:34
Cytat:
a Newton? byl fizykiem czy matematykiem? bo dla kazdego studenta to nazwisko nieodlacznie kojarzy sie z fizyka (i trzema niezrozumialymi (czesto) prawami). a jest ojcem rachunku rozniczkowego... czyli matematyk? Newton tez byla kobieta!

Cytat:
wiec moze fizyka i matematyka sa tak blisko, ze trudno je rozdzielac? i nie ma potrzeby wytykania palcem ,,kto to robi porzadek'' bo wowczas... Newton byl fizykiem ;) i kazdy przyzna racje (nawet na tym forum ;) ) - w koncu kazdy byl molestowany fizyka i TO nazwisko zna ( w tym kontekscie, nie w kont. matematycznym) tylko w nowoczesnej formie nauki mamy drastycznie inny swiatopoglad. u nas prawda jest tylko to co dalo sie udowodnic. u was - to czego nie dalo sie z cala stanowczoscia zaprzeczyc. chcesz czy nie - to zupelnie inny sposob myslenia. i trudno sie dziwic, ze rodzi to tyle zartow :)

na PWr matematycy i fizycy maja jeden wydzial. jedni i drudzy maja swojego dziekana co 5 lat. wiadomo: 5 lat chudych i 5 lat tlustych :-)

folklorem lokalnym jest to, ze matematycy zartuja z fizykow i vice versa. a wyklady z fizyki dla matematykow, albo z analizy dla fizykow obfituja w przerozne historie i dowcipy miedzybranzowe :-)

ale ogolnie nie przeradza sie to w zlosliwosci. ot, taki folklor i rodzaj malzenskich przekomarzan :-) i nikomu to nie przeszkadza :D



Tomasz Golinski - 01-08-2005 21:38
Echh, nie napisze ci lepiej co u nas sie dzieje (na UwB) bo to parodia :> ale wyklad z analizy jest jeden wspolny dla fiz i mat.



akustyk - 01-08-2005 21:44
Cytat:
Echh, nie napisze ci lepiej co u nas sie dzieje (na UwB) bo to parodia :> ale wyklad z analizy jest jeden wspolny dla fiz i mat. w stylu naszego wydzialu odpowiem: i pewnie poziom dopasowany do fizykow :mrgreen:

u nas zle nie jest. wesolo przynajmniej :)



gawryl - 01-08-2005 21:44
Cytat:
tylko w nowoczesnej formie nauki mamy drastycznie inny swiatopoglad. u nas prawda jest tylko to co dalo sie udowodnic. u was - to czego nie dalo sie z cala stanowczoscia zaprzeczyc. chcesz czy nie - to zupelnie inny sposob myslenia. i trudno sie dziwic, ze rodzi to tyle zartow :) a nie powinno. analitycznie nie rozwiazesz zagadnienia wiecej niz dwoch cial, a na Ksiezyc ludzie lataja (a nawet dalej). wiec moze nie zarty a ... zrozumienie? szacunek? (przykladow mozn by mnozyc w tysiace...)

Cytat:
na PWr matematycy i fizycy maja jeden wydzial. jedni i drudzy maja swojego dziekana co 5 lat. wiadomo: 5 lat chudych i 5 lat tlustych :-) :)

Cytat:
folklorem lokalnym jest to, ze matematycy zartuja z fizykow i vice versa. a wyklady z fizyki dla matematykow, albo z analizy dla fizykow obfituja w przerozne historie i dowcipy miedzybranzowe :-) my mamy gorzej - mamy wyklady z fizyki (elektrodynamiki) dla fizykow prowadzone przez matematykow! to dopiero folklor!

Cytat:
ale ogolnie nie przeradza sie to w zlosliwosci. ot, taki folklor i rodzaj malzenskich przekomarzan :-) i nikomu to nie przeszkadza :D oj. u nas (UwB) doprowadzilo to do duzego spiecia. sprawa gardlowa (oby sie ten syf juz skonczyl!)



Tomasz Golinski - 01-08-2005 21:45
Cytat:
w stylu naszego wydzialu odpowiem: i pewnie poziom dopasowany do fizykow :mrgreen: Nie. Styl fizykow matematycznych. Wszystko co ma zastosowania dobre i wszystko precyzyjnie. Kaplica dla jednych i drugich :twisted:



gawryl - 01-08-2005 21:47
Cytat:
Nie. Styl fizykow matematycznych. Wszystko co ma zastosowania dobre i wszystko precyzyjnie. Kaplica dla jednych i drugich :twisted: a to co za stwory? matematycy ich nie chca, fizycy tez, to swoja partie zalozyli ;)



Tomasz Golinski - 01-08-2005 21:48
Cytat:
my mamy gorzej - mamy wyklady z fizyki (elektrodynamiki) dla fizykow prowadzone przez matematykow! to dopiero folklor! LOL wielki. Niby przez jakich????



akustyk - 01-08-2005 21:48
Cytat:
Nie. Styl fizykow matematycznych. Wszystko co ma zastosowania dobre i wszystko precyzyjnie. Kaplica dla jednych i drugich :twisted: na dzwiek slowa "zastosowania" rasowy matematyk robi mine zwana WTF :) nawet na polibudzie :-) to sa jednak dwie rozne sprawy



akustyk - 01-08-2005 21:50
Cytat:
a nie powinno. analitycznie nie rozwiazesz zagadnienia wiecej niz dwoch cial, a na Ksiezyc ludzie lataja (a nawet dalej). wiec moze nie zarty a ... zrozumienie? szacunek? (przykladow mozn by mnozyc w tysiace...) oczywiscie, ze jest w tym troche szacunku. choc sila rzeczy, u nas na wydziale matma prezniejsza i wiecej forsy zarabia. a fizycy lepiej kase z panstwowego garnka wyciagaja. przez to jest troche spiec na gorze.

ale na poziomie studentow i doktorantow jest spokoj.



gawryl - 01-08-2005 21:50
Cytat:
LOL wielki. Niby przez jakich???? fizykow matematycznych :D oczywiscie



Tomasz Golinski - 01-08-2005 21:52
Aaa, fizyk to nie fizyk. wiec juz kumam.



gawryl - 01-08-2005 21:54
Cytat:
oczywiscie, ze jest w tym troche szacunku. choc sila rzeczy, u nas na wydziale matma prezniejsza i wiecej forsy zarabia.. a fizycy lepiej kase z panstwowego garnka wyciagaja. przez to jest troche spiec na gorze. znaczy jak zarabia matma kase, jak nie z panstwowego garnka? he?
a ze fizycy wyciagaja mamone, to norma - nie traca czasu na analityczne rozwiazania :D

Cytat:
ale na poziomie studentow i doktorantow jest spokoj. u nas tez, bo (jak widac) ja i Tomek sie nie bijemy zbyt czesto, choc jestesmy z ,,przeciwnych'' stron ,,barykady'' :)



gawryl - 01-08-2005 21:57
Cytat:
Aaa, fizyk to nie fizyk. wiec juz kumam. jak juz musi miec przymiotnik w naziwe, to chyba nie :) bo po co ,,fizyk matematyczny'', nie wystarczyl by fizyk? lub matematyk? a tak, nie pies, nie wydra..
tak jak w polityce: ,,prawdziwa wolnosc'', ,,prawdziwa rownosc'' :D



Tomasz Golinski - 01-08-2005 21:58
Biedny Euler, Gauss i Newton. Ani psy, ani wydry. Jak sobie z tym radzili?

A fizyk teoretyczny? Hmm. Chyba tez nie fizyk...



gawryl - 01-08-2005 22:02
dobra dobra,
wejdzmy teraz na innych: moze na...informatykow ? :D
(i zmienmy topic watku)



akustyk - 01-08-2005 22:02
Cytat:
znaczy jak zarabia matma kase, jak nie z panstwowego garnka? he? oj gawryl... widac, ze na panstwowym garnku rozbestwiony i nawet nie wie, ze inaczej niz z KBN-u mozna kase zarabiac.

odpowiedzi sa dwie:
1. na projektach z Unii
2. na grantach dla biznesu.

ad 1. tylko w moim zespole badawczym robimy w chwili obecnej 2 granty finansowane z UE. takie po byku, na 20 uczelni w calej Europie i jeszcze kilka firm z sektora IT.

ad 2. robimy projekty dla Siemensa, Commarchu, Tepsy i jeszcze kilku innych firm, ktorych nie znam (nie moja grupa sie zajmuje) lub nie pamietam. moze nie strumeniem, ale kasa plynie z tego przyzwoita

Cytat:
a ze fizycy wyciagaja mamone, to norma - nie traca czasu na analityczne rozwiazania :D w swiecie przyrody mowi sie na to: pasozytnictwo. tyle, ze u nas matma sie uniezaleznia i idzie w fundusze spoza ministerstwa. a na to fizycy nam lapy nie poloza. a z ministerialnych, to sobie moga miernikiem za 20zl z allegro badania robic :mrgreen: :mrgreen:



akustyk - 01-08-2005 22:04
Cytat:
A fizyk teoretyczny? Hmm. Chyba tez nie fizyk... hehe... fizyk teoretyczny jest jak swinka morska... :-)



muflon - 01-08-2005 22:05
Cytat:
wejdzmy teraz na innych: moze na...informatykow ? :D Eee, informatycy mają raczej niewielkie wymagania - ot., byle "szybki internet" i raz na jakiś czas nowa pracownia... to wbrew pozorom nie jest dużo w porównaniu z dwoma omawianymi grupami :)



gawryl - 01-08-2005 22:06
Cytat:
oj gawryl... widac, ze na panstwowym garnku rozbestwiony i nawet nie wie, ze inaczej niz z KBN-u mozna kase zarabiac.

odpowiedzi sa dwie:
1. na projektach z Unii
2. na grantach dla biznesu.
serio pytalem, wiec sam odpowiem
ad 1. ja jestem w 2 grantach UE, i teraz 3-ci mi sie szykuje. nie narzekam. u nas generalnie na UwB fizyka niezle wyciaga kase z UE.
ad 2. chyle czolo, aktualnie u nas w tym kierunku sie NIC nie robi. brak biznesu na podlasiu? to tez prawda, ale przede wszystkim brak menadzera.



Tomasz Golinski - 01-08-2005 22:07
A czego matematyk wymaga? Papieru, olowka i kosza na smieci.

A filozof jest jeszcze lepszy. Wymaga papieru i olowka. ;)



akustyk - 01-08-2005 22:09
Cytat:
brak biznesu na podlasiu? to tez prawda, ale przede wszystkim brak menadzera. raczej to "przede wszystkim". w zespole badawczym musi byc prezny czlowiek ze znajomosciami. mozna robic projekty dla firm z daleka. wspomniany Siemens jest w Berlinie (z wroclawskim tez wspolpracujemy, ale glowna robota jest na Berlin/Monachium).

i bez zartow, ze z Wroclawia to do Berlina blisko :) ferfluchta szwajne!



muflon - 01-08-2005 22:10
Cytat:
A czego matematyk wymaga? Papieru, olowka i kosza na smieci. Aha... co rok nowego grantu o rozmiarze dobrej pracowni. Wiesz, konferencje w Pekinie albo innych Kaliforniach dość kosztowne są... :)

Znaczy ja już w sumie jestem trochę "poza konkursem", bo chociaż niby na uniwersytecie, to jakoś tak "prawie nie" :) Ale według moich wspomnień sprzed 3-4 lat, to jakoś tak było...



akustyk - 01-08-2005 22:10
Cytat:
A czego matematyk wymaga? Papieru, olowka i kosza na smieci. i klastra dwuprocesorowych 19", zeby sobie w Matlabie macierze transponowac. albo tez grafy kolorowac :D



gawryl - 01-08-2005 22:11
Cytat:
raczej to "przede wszystkim". w zespole badawczym musi byc prezny czlowiek ze znajomosciami. mozna robic projekty dla firm z daleka. wspomniany Siemens jest w Berlinie (z wroclawskim tez wspolpracujemy, ale glowna robota jest na Berlin/Monachium).

i bez zartow, ze z Wroclawia to do Berlina blisko :) ferfluchta szwajne!
true. ja zdaje sobie sprawe z tego ,,przede wszystkim''. szkoda tylko, ze nasze wladze maja to gdzies...



Tomasz Golinski - 01-08-2005 22:12
A Informatycy nie jezdza po pieknym swiecie? To jak robia zdjecia?



akustyk - 01-08-2005 22:12
Cytat:
true. ja zdaje sobie sprawe z tego ,,przede wszystkim''. szkoda tylko, ze nasze wladze maja to gdzies... nie martw sie. takiej kleski jak jest u mojej zony na wydziale (tyz PWr) to rzadko gdzie...



akustyk - 01-08-2005 22:13
Cytat:
A Informatycy nie jezdza po pieknym swiecie? To jak robia zdjecia? PrintScreenem :mrgreen:



Tomasz Golinski - 01-08-2005 22:14
Cytat:
true. ja zdaje sobie sprawe z tego ,,przede wszystkim''. szkoda tylko, ze nasze wladze maja to gdzies... czekaj, to wladze maja cos do tego? moze u was nie ma tych preznych ludzi?



gawryl - 01-08-2005 22:17
ej Tomek, uwazam, ze to wladze powinny zadbac o menadzera, zatrudnic go i oczekiwac kontraktow. proste.



akustyk - 01-08-2005 22:23
Cytat:
ej Tomek, uwazam, ze to wladze powinny zadbac o menadzera, zatrudnic go i oczekiwac kontraktow. proste. wladze sa od wladania. a od szukania zlecen musicie miec sami kogos.

a wtedy wladze ujawnia swoja druga twarz w postaci dokuczliwej ksiegowosci i wszelkich formalnych idiotyzmow (typu przetargi na temperowki, albo niemoznosc wydania jakis tam pieniedzy na to i tamto), ktore nie sa nikomu potrzebne, a ktore chcacym cos zrobic stanowia przyslowiowy czyrak na d... . parafrazujac cytat z gwiezdnych wojen: "do not understimate the power of the administracja side" :-D ci ludzie sa zmora wszelkich powaznych projektow



Tomasz Golinski - 01-08-2005 22:26
Cytat:
a wtedy wladze ujawnia swoja druga twarz w postaci dokuczliwej ksiegowosci i wszelkich formalnych idiotyzmow JAk domyslam sie, gawryl mial na mysli: wladza=dziekan. A idiotyzmy pochodza z sejmu, min-edu i rektoratu w ogromnej (99%?) wiekszosci.



akustyk - 01-08-2005 22:30
Cytat:
JAk domyslam sie, gawryl mial na mysli: wladza=dziekan. tez tak zrozumialem.
i wlasnie dziekan nie bedzie latal za projektami. pojawi sie reprezentatywnie na bibie w firmie XYZ, ale nie bedzie szukal katedrze prof. ABC projektow.

Cytat:
A idiotyzmy pochodza z sejmu, min-edu i rektoratu w ogromnej (99%?) wiekszosci. nie tylko. umowy do grantow z 6PR UE tez sa pelne roznych "prawnych majstersztykow". takich co to pozwalaja kupic olowek HB ale juz nie 2B. bo to do tego typu ewenementow dochodzi



Tomasz Golinski - 01-08-2005 22:31
Sorry, pominałem mekke biurokracji. Mea culpa maxima. (ale serio, to sejm to zatwierdzil...)



gawryl - 01-08-2005 22:33
Cytat:
JAk domyslam sie, gawryl mial na mysli: wladza=dziekan. A idiotyzmy pochodza z sejmu, min-edu i rektoratu w ogromnej (99%?) wiekszosci. a jaki byl problem z zatrudnieniem kogos do sieci? nie pamietasz? dziekan stwierdzil, ze nie potrzeba (bo ma konto na innym kompie ;) ) i tyle. a ze to ludziom w pracy przeszkadza, takie zajmowanie sie pierdolkami, to juz nie sprawa dziekana? jesli rozlicza z efektywnosci, to niech i stara sie stworzyc warunki pracy.
a o menadzerze to lepiej nie wyskakiwac - bo i po co, to tez darmozjad.



Tomasz Golinski - 01-08-2005 22:34
przeciez jest facet od sieci? a ci co sie wczesniej zajmowali dostawali za to dodatki :roll:



gawryl - 01-08-2005 22:35
Cytat:
Sorry, pominałem mekke biurokracji. Mea culpa maxima. (ale serio, to sejm to zatwierdzil...) biurokracji?
aktualny dziekan chce 3 podania o wyjazd dla trzech osob, a nie chce zaakceptowac jednego podania z trzema nazwiskami?? i kto tu tworzy biurokracje....



gawryl - 01-08-2005 22:36
Cytat:
przeciez jest facet od sieci? a ci co sie wczesniej zajmowali dostawali za to dodatki :roll: dodatki? powiedz to adminowi od alphy (wiesz, o kim mowie)



akustyk - 01-08-2005 22:36
Cytat:
biurokracji?
aktualny dziekan chce 3 podania o wyjazd dla trzech osob, a nie chce zaakceptowac jednego podania z trzema nazwiskami??
no wiesz... zenada. tylko w jednej kopii? :D



Tomasz Golinski - 01-08-2005 22:36
Cytat:
biurokracji?
aktualny dziekan chce 3 podania o wyjazd dla trzech osob, a nie chce zaakceptowac jednego podania z trzema nazwiskami?? i kto tu tworzy biurokracje....
Trzech tez by nie zaakceptowal :lol: :lol: :lol:



gawryl - 01-08-2005 22:38
Cytat:
Trzech tez by nie zaakceptowal :lol: :lol: :lol: o k****! choc raz przyznales sie do tego! dzieki Ci za szczerosc (po fakcie, ale coz - nie wybrzydzam)



Tomasz Golinski - 01-08-2005 22:39
Cytat:
o kurwa! choc raz przyznales sie do tego! dzieki Ci za szczerosc (po fakcie, ale coz - nie wybrzydzam) Nie przeklinac!

Zaakceptowalby dwa i wiesz o tym. Zreszta nikt inny nie rozumie, o co chodzi, wiec po co tu to piszesz?



gawryl - 01-08-2005 22:41
Cytat:
no wiesz... zenada. tylko w jednej kopii? :D dodam: instytut fizyki teoret., w ktorym pracuje, ma ~15 pracownikow, dlatego biedny dziekan moze zgubil sie w potoku 3 nazwisk i nie wiedzial, o kogo chodzi ;)



gawryl - 01-08-2005 22:42
Cytat:
Nie przeklinac!

Zaakceptowalby dwa i wiesz o tym. Zreszta nikt inny nie rozumie, o co chodzi, wiec po co tu to piszesz?
mysle, ze kazdy rozumie potrzebe rozrastania sie biurokracji ;) szczegolnie dziekan dbajacy o dobro wydzialu ;)



ukasbadu - 01-08-2005 22:43
Cytat:
chyba kiedys wklejalem :-) Bo z matematykami to jest tak ze slaby matematyk nic nie widzi, dobry matematyk widzi analogie a wybitny matematyk widzi analogie miedzy analogiami :-).



Tomasz Golinski - 01-08-2005 22:44
Cytat:
Bo z matematykami to jest tak ze slaby matematyk nic nie widzi, dobry matematyk widzi analogie a wybitny matematyk widzi analogie miedzy analogiami :-). A fizyk widzi wykres ;)



akustyk - 01-08-2005 22:45
Cytat:
A fizyk widzi wykres ;) ale tylko do 9 wymiarow :) powyzej sie lamie
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • protectorklub.xlx.pl
  • Menu

      "ide;walczyc;na;zytnia;pomocy.php">Idę walczyć na Żytnią, pomocy... "lekcja;7;dyskusja.php">Lekcja 7 - dyskusja "plastiki;oraz;slodycze.php">plastiki oraz słodycze.... "canon;w;akcji;nasza;wersja.php">"Canon w akcji" - nasza wersja "problem;z;serwisem;canona.php">problem z serwisem canona "kiedy;nastepca;canon;100;400;4;5;5;6;l;is.php">kiedy następca Canon 100-400/4,5-5,6 L IS "ot;jaki;komputer.php">[OT] Jaki komputer? "szklarska;poreba;plener;zlot;na;koniec;lata.php">[Szklarska Poręba] Plener/zlot na koniec lata. "zigi;moje;boje;z;fotografia.php">[Zigi] moje boje z fotografią "jaki;obiektyw;czy;canon;10;22;czy;tokina;11;16.php">jaki obiektyw czy canon 10-22 czy tokina 11-16
    • zanotowane.pl
    • doc.pisz.pl
    • pdf.pisz.pl
    • nea111.keep.pl